niedziela, 29 grudnia 2013

IMPOSSIBLE 2

Gdy już każdy przestał się śmiać zagraliśmy mały meczyk. Wyszło tak że grałam z Kenny'm bo byłam najniższa a on najwyższy i 'bym sobie nie poradziła bez niego'.  Skończyło się na remisie. 
Gdy wychodziliśmy z hali chłopaki zaczęli gadać.
-Ja to Ci Justin współczuję. Ta dziewczyna która wygrała z tobą spotkanie to nie będzie chyba jakaś za fajna. Wszystkie są w krótkich spódniczkach, bluzkach z odkrytym pępkiem. Ewelina jest tylko normalnie ubrana. -chłopak się trochę skrzywił. Na razie mu nie powiem że to ja. Ciekawe jak zareaguje. 
-Napiszę do niej sms'a żeby po koncercie podeszła pod scenę. Jeżeli nie będzie za ciekawie na spotkaniu to postaram skończyć to jak najszybciej a jak będzie super to się jeszcze z nią umówię. -powiedział rozmarzony. 
-Dobra to do zobaczenia na M&G Justin? -zapytałam a on stanął. 
-A gdzie ty idziesz? Ej no było tak fajnie. -posmutniał. 
-Idę się przebrać i na zdjęcie z Tobą. Jednak jestem BELIEBER'ką i mi zależy na zdjęciu z tobą, że się tak poznaliśmy to i tak nic nie daje. -uśmiechnęłam się i weszłam za drzwi do przebieralni.

***

Za chwilę mam mieć M&G. Justin do mnie pisał że jest ciekawy, która z dziewczyn to ja. 
Odpisałam mu że się dziwi gdy mnie zobaczy. 
Stałam razem z tymi dziewczynami a one tylko się chwaliły że ich rodzice wydali tyle na ten bilet i że w ogóle są takie bogate. Bez sensu. Mogłam też powiedzieć że moi rodzice mają najbardziej rozpoznawane sieci hotelowe na całym świecie. Ale po co? Co mi to da? 
No właśnie nic. 

-Więc teraz dziewczyny słuchajcie mnie. -usłyszałam i odwróciłam się szybko w prawą stronę. Stał tam Kenny. Spojrzał się na mnie i mrugnął jednym okiem. -Nie chcemy żadnych przepychanek oraz pisków. Zachowujcie się normalnie. Teraz opowiem wam co i jak. Pierwsze co musicie zrobić to założyć na siebie ochronne worki bo jak Justin będzie miał was przytulić to nie może was dotknąć normalnie tylko poprzez worek. Zrozumiano? -zapytał a każda z nas pokiwała głową. -Następnie mus... -ktoś mu przerwał ten ktoś to Justin. 
-Przestań bo namieszasz dziewczyną w głowie. -powiedział i zaczął poprawiać swoje włosy. Każda z dziewczyn zaczęła szeroko otwierać usta i wydawać z siebie jakieś odgłosy. Może i było to fajne przez pierwsze pare sekund ale po pięciu minutach widziałam że sam Justin nie ma zamiaru już tego słuchać.
-Ej dziewczyny ogarnijcie trochę. Chłopak ma zaraz koncert a wy już mu dajecie popalić. Chcecie żeby stracił słuch? -spojrzałam na nie a one ucichły. -No halo Justin! -pomachałam mu dłonią przed buzią. -Wiem że jestem piękna ale nie patrz się tak na mnie bo się dziwnie czuję. -uśmiechnęłam się. Chłopak odwzajemnił uśmiech. 
-Jezu dziewczyny. To zrobimy tak jak zawsze robię. Ustawcie się w kolejce i każda po kolei będzie wchodzić tam. -pokazał palcem jakieś drzwi i zaczął wykonywać śmieszne ruchy przez co każda z nas zaczęła się śmiać. Spojrzałam na chłopaka pewnie, uśmiechnęłam się i miałam już iść na koniec kolejki ale mi nie pozwolił bo złapał mnie za dłoń i przyciągnął do siebie przez co nasze ciała dzieliły milimetry. -A ty piękna gdzie mi uciekasz? -wyszeptał do ucha a mnie po ciele przeszły przyjemne ciarki. -Jestem aż tak brzydki żebyś miała odchodzić? -zapytał już głośniej. Zaprzeczyłam ruchem głowy. Chłopak złapał mnie za rękę i  pociągnął szybkim krokiem do pokoju. 

Ustawiliśmy się na białej macie gdzie były różowe napisy "Journals". 
-Justin ty wiesz co masz robić a ty droga dziewczyno.. -przerwałam mu. 
-Evelina. -powiedziałam i się uśmiechnęłam.
-To Evelina, patrzysz się tu w obiektyw lub robicie jakieś pozy. Zdjęć robię wam po 3.. -znów mu przerwano ale tym razem nie ja. 
-Tym razem mi i Evelinie robisz więcej. Erni i zrób nam dwa egzemplarze, jeden dla niej a drugi dla mnie. -mrugnął do mnie okiem przez co musiałam spalić buraka bo zrobiło się ciepło. 
-Dobra, gdy usłyszysz dźwięk wtedy masz 5 sekund żeby się ustawić w jakiejś pozie. Zrozumiano? -zapytał a ja pokiwałam głową. 
Pierwsze zdjęcie było normalne. Uśmiech inaczej mówiąc. Przy drugim razem z chłopakiem zaczęliśmy szaleć. Justin klęknął przede mną a ja udawałam zaskoczoną. Przy trzecim Justin wziął mnie na dłonie a ja przez to zaczęłam się głośno śmiać i musieliśmy wyglądać komicznie. Czwarte zdjęcie było strasznie śmieszne zaczęliśmy robić zeza i wywaliliśmy języki na wierzch a cała ekipa wpadła w głośny śmiech. Przy ostatnim zdjęciu Justin niepewnie mnie pocałował w policzek. 
-Dobra koniec waszej części. Justin idź po następną pannę. -powiedział koleś który cały czas spoglądał w aparat. 
Chłopak znów złapał mnie za rękę i pociągnął do innego pokoju. 
-Dzięki Ci za miłe chwile. Szkoda że już się nie zobaczymy -spojrzał na mnie swoimi czekoladowymi oczami, podszedł bliżej i delikatnie i niepewnie musnął moich ust. Oddałam pocałunek. Poczułam że moje policzki się palą, a w brzuchu latają mi motylki. Chłopak się oddalił, otworzył drzwi i szybko wybiegł. 

Czy przed chwilą sam Justin Bieber nie pocałował mnie swoimi malinowymi ustami?!
Wyszłam cała w skowronkach z pomieszczenia i skierowałam się po odbiór zdjęć. 
***

Justin śpiewający na scenie "HOLD TIGHT" wyglądał bosko. Jego czarne spodnie bardzo pasowały do białej bokserki oraz baiłych za kostkę air forsów. 
Chłopak widział mnie parę razy i raz przez chwilę przestał śpiewać.
Po chwili zbiegł ze sceny a ja zauważyłam że wnoszą "tron" dla OLLG nie powiem byłam strasznie ciekawa tego którą wybiorą. 
Brązowooki wbiegł na scenę i zaczął śpiewać, dreszczyk mnie przeszedł i tak po prostu zaczęłam płakać jaki mi się przypomniało że jeszcze parę lat temu jego głos brzmiał całkowicie inaczej niż tak jak dziś na tej scenie.
Gdy zaczął śpiewać refren piosenki na scenę weszła szczęściara. 
Dziewczyna miała długie blond włosy które sięgały jej do tyłka. Zazdrościłam jej. Dużo osób mówiło mi żebym nigdy nie farbowała moich naturalnych rudych włosów ale nigdy mi się one nie podobały. Niestety obiecałam babci zanim umarła że ich nie pofarbuję. Ja obietnice nigdy nie łamię. 
Krótkie fioletowe szorty które odsłaniały jej długi opalone nogi oraz krótka bluzka która zasłaniała jej tylko biust ale podkreślała jej zgrabną figurę. 
Trochę się skrzywiłam. Zawsze zazdrościłam takim dziewczyną. Nie żeby ze mną było coś nie tak ale byłam bardzo niska. Miałam 163 cm czyli od Justina byłam niższa o 8 cm.
Moje nogi były bardzo ładne ale krótkie a brzuch? Byłam płaska jak można tak powiedzieć ale z całego ciała najbardziej to lubiłam. 

***

Po koncercie tak jak chłopak kazał w sms'sie zostałam pod sceną. 
Usłyszałam czyjeś kroki, byłam pewna że to był on i się nie myliłam. 
Spojrzał na mnie.
-Evelina? -zapytał. 
-Przecież pisałam że będzie to niespodzianka. -uśmiechnęłam się a chłopak mi też powtórował. 

--

DZIŚ JUŻ NIE BĘDZIE ROZDZIAŁÓW PONIEWAŻ IŻ DODAŁAM WE WTOREK. 
ALE OD NASTĘPNEGO TYGODNIA TAK JAK PISAŁAM W SOBOTĘ LUB W NIEDZIELĘ BĘDĘ DODAWAŁA DWA ROZDZIAŁY. 

GaduGadu; 34771467
Facebook; https://www.facebook.com/ewelina.krzyszczuk
ask.fm; ask.fm/snuckky
twitter; @snuckky
tumblr; http://foreverhatelife.tumblr.com/

ZAPRASZAM TEŻ NA:
http://nike-one-direction-opowiadanie.blogspot.com/?m=1
OPOWIADANIE Z 1D- WEJDŹCIE MOŻE WAM SIE SPODOBA :) 

17 komentarzy:

  1. Rozdział jest cudowny z resztą jak zawsze , nie mogę doczekać się kolejnego<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super nie mogłabyś dodawać częściej niż tylko w weekendy, spróbuj chociaż co jakiś czas dodać rozdział z tygodniu, sprawiłabyś nam wszystkim ogromną radość

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG <3 ! GENIALNY <3 Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę rewelacyjny. ;) Nie mogę doczekać się następnego ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawalisty ♥ zapraszam do mnie : http://utopicsiewtwojejpamieci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku do soboty jeszcze tyle czasu.... Ale warto czekać
    Super
    Zapraszam do mnie.
    http://newyork-newlife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. OMG!!! ŚWIETNY;*
    Czekam na nn. Nie moge sie doczekać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny rozdział,czekam na następny.
    Zapraszam również na swój:http://opowiadaniaojbieberze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Boski :) Czekam na kolejny
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam całe tamto opowiadanie i czytam to, masakra jak ty super piszesz, opowiadania masz boskie !!!!
    Naprawdę, najlepsze jakie czytałam kiedykolwiek, a czytałam już bardzo dużo opowiadań i zwykle jest tak, że kiedy chcę
    jakieś opowiedzieć koleżance czy komuś to zaczynam jakimś tam domieszam drugiego i skończę zupełnie innym, bo ich
    po prostu nie pamiętam, a twoje jest zupełnie inne. Pamiętam z niego prawie każdy szczegół i szczerzę zazdroszczę ci talentu, ale to nie jest taka złośliwa zazdrość bardziej coś takiego jak siostra siostrze / beliebers <3


    ps. Zapraszam wszystkich na nowo otwartego bloga, jest on w formie opowiadania o miłości nastolatków. Główną bohaterką jest Rose, która całe życie jest poniżana i bita przez swojego ojca, pewnego dnia zostaje porwana przez 19 letniego chłopaka w którym po czasie się za kocha. Co będzie dalej, czy ich miłość przetrwa ? Czy dziewczyna będzie w stanie kochać chłopaka, który robi tyle zła ? Dlaczego Justin ją porwał ? To wszystko już za niedługo, odwiedzajcie bloga <<<<<<<<<<<<<<<<< [LINK] >>>>>>>>>>>>>>>>>>>

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej. Zajrzysz na mojego nowego bloga? Proszęęęę. Zostaw po sobie jakiś znak i jak coś to daj jakieś rady. Ps jeśli się spodoba to polecisz ? http://naszidoltojb.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejku świetny *.*
    czekam na następny ;p

    Zapraszam do mnie!

    http://just-believe6.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozdział boski!
    Czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń