Siedzieliśmy jeszcze tam i rozmawialiśmy.
Może i na samym początku było nie miło bo zaczęłam mówić Justinowi że ostatnio trochę przegina i że musi przystopować. Później zaś chłopak zaczął śpiewać jakieś dopiero co utworzone przez niego piosenki np: o ogórku.
Jednak zadzwonili do mnie rodzice że muszę jechać już do domu i że mam pożegnać się niestety ze swoim idolem.
Trochę się załamałam ale Justin powiedział że jutro do mnie zadzwoni i zabiera mnie na kolację i że mam się ładnie ubrać a ja wtedy udałam oburzoną że co ja niby się brzydko ubieram? Chłopak przez całą drogę powrotną mnie przepraszał. A ja dopiero obok domu powiedziałam że cały czas udawałam. Na przeprosiny właśnie wtedy powiedział że żebym mu wybaczyła to właśnie wtedy zaprosił mnie na tą kolację a ja żeby nie było obrażony zgodziłam się.
Odprowadził mnie pod sam dom a później dał buzi w policzek chociaż byłam przeciwko i to na serio. Mama jak to mama dopytywała się co robiliśmy a tatę obchodziło tylko czy się dobrze uczy i czy pochodzi z dobrej rodziny.
Gdy mama mi dała już odpocząć, poszłam się umyć a później położyć.
I właśnie w taki sposób jestem teraz sobie w moim pięknym i dużym łóżeczku.
--
Usłyszałam anielski głos i wstałam powoli z łóżka.
-Nic mi się nie chce.. -powiedziałam sama do siebie powoli się rozciągając.
Odblokowałam swój telefon i zobaczyłam urocze zdjęcie z wczorajszego wieczoru z Justinem.
Słodko- pomyślałam, odłożyłam telefon i powoli wstałam z łóżka kierując się do szafy.
*
Musiałam przecież wyglądać idealnie.
Justin napisał do mnie wiadomość w której uświadomił mi że nie mogę iść w jakiejś pierwszej lepszej sukieneczce i balerinkach.
Napisał "przygotuj się na coś wyjątkowego kochana:* ~Justin"
Siadając na łóżku i myśląc że mam taki wielki dylemat zaczęłam bawić się swoimi włosami.
No właśnie! Włosy. Jakie ja je uczeszę?
Walnęłam się z otwartej dłoni w czoło i pomyślałam że jednak powinnam zacząć coś wybierać bo jednak zostały mi tylko trzy godziny a ja nadal nie jestem jeszcze świadoma w czym pójdę na "spotkanie".
*
Usłyszałam pukanie do drzwi ponieważ miałam otworzone okno.
-Tato otwórz. -szybko powiedziałam przebiegając obok taty i zakładając szpilki, kierując się jeszcze do pokoju żeby pomalować usta czerwoną szminką i byłam gotowa.
'OCZAMI JUSTINA'
Zapukałem do drzwi i po chwili jakiś mężczyzna o ciemnych włosach otworzył mi drzwi.
-Dobry wieczór ja po Eveline. -powiedziałem i jak najszerzej się uśmiechnąłem.
Mężczyzna spojrzał na mnie od góry do samego dołu przez co się trochę przestraszyłem.
-Jeżeli skrzywdzisz moją księżniczkę to obiecuj... -mężczyzna nie dokończył bo usłyszałem głos brązowookiej.
-Tato możesz nie straszyć Justina? -powiedziała i się szeroko uśmiechnęła.
Wyszła zza pleców mężczyzny i teraz mogłem zobaczyć jak wygląda.
Czarna sukienka która opinała się na jej pięknej figurze. Buty koloru kremowego na wysokim obcasie co pasowało do jej pięknych, długich nóg. W ręku tego samego koloru torebka. Włosy miała idelanie wyprostowane, soczyste- czerwone usta i zapach, znajomy mi zapach. Tak, to "THE KEY".
-Wyglądasz pięknie. -powiedziałem z trudem, dziewczyna się uśmiechnęła.
Odwróciła się na chwilę tyłem do mnie i ucałowała ojca mówiąc mu coś na ucho.
'OCZAMI EVELINY'
-Nie bój się, będę przed północą. -wyszeptałam ojcu do ucha i złapałam za rękę chłopaka.
Spojrzałam przed bramę a tam stała czarna, długa limuzyna.
-Wszystko dla Ciebie księżniczko. -powiedział i ucałował moją dłoń.
Jak dżentelmen otworzył mi drzwi a sam po chwili wszedł.
Rozejrzał się dookoła i zaczął czegoś szukać.
-Coś się stało? -zapytałam zdziwiona.
-Mam. -powiedział jakby do siebie i po chwili ukazała się jedna czerwona róża. -Dla Ciebie. -podał mi ją i przysunął się bliżej mnie.
-Mogę wiedzieć gdzie jedziemy? -zapytałam, chłopak się uroczo uśmiechnął.
-Niespodzianka.
Szyby były zaciemniane przez co nie mogłam nic zobaczyć.
Chłopak otworzył butelkę szampana i wlał nam do kieliszków.
-Pierwszy raz poznałem tak ciekawą osobę jak ty. -powiedział a mi źrenice się poszerzyły o 100 stopni. -Jesteś taka inna. Nie rozumiem Cię. Jesteś jedną z Belieber'ek. Chodziłem z różnymi moimi fankami na randki i zawsze kończyło się to tak samo. Zrobiłem coś i wielki pisk i teksty w stylu "JEZU, JUSTIN BIEBER ZROBIŁ TO!". A ty jesteś taka inna. Chciałbym żebyś dzisiejszego dnia poczuła się wyjątkowo, jak ta księżniczka. -uśmiechnęłam się do niego. -Chciałbym Ci powiedzieć że dziś gdy byłaś w szkole i ze mną pisałaś podpisywałem czek na kupno domu. -spojrzałam na niego z zaciekawieniem.
-Gdzie tym razem nasz kanadyjczyk się przeprowadza? -zapytałam i rozsiadłam się wygodnie na skórzanym fotelu.
-Atlanta.. -powiedział a ja z zachwytu wyplułam szampana, chłopak jak to chłopak zaczął się śmiać.
-Ty tak na poważnie? -zapytałam a on pokiwał głową w geście na "tak". -Gdzie dokładnie?
-Metter Street (OD AUTORA: to jest wymyślone przeze mnie).
-Czyli na końcu Atlanty. -posmutniałam.
-Kochanie nas kilometry nie rozdzielą. -powiedział i poczułam jak dłoń Justina leży po chwili na mojej.
--
DZIEWCZYNY/ CHŁOPAKI OBIECAŁAM ŻE DODAM DWA ALE TEGO NIE ZROBIĘ.
NIE ŻE NIE CHCĘ BO MAM JUŻ TEN NASTĘPNY ROZDZIAŁ ALE JA W NASTĘPNYM ROZDZIALE MAM PRZEJŚCIE NA "PÓŁTORA ROKU PÓŹNIEJ" I UWAŻAM ŻE TO BEZ SENSU JAKBYM DODAŁA TEN NASTĘPNY.
WSTRZYMAJCIE SIĘ DO SOBOTY/NIEDZIELI.
I OBIECUJĘ TAK NA SERIO ŻE W FERIE BĘDĘ DODAWAŁA CZĘŚCIEJ ALE JAK COŚ TO BĘDĄ INFORMACJE.
B.O.S.K.I.
OdpowiedzUsuńJejciu nie mogę się do czekać następnego rozdziału z tym przejściem :)
Czekam nn <3
heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com
rozdział niesamowity <3
OdpowiedzUsuńmasz ferie od 20 stycznia do 2 lutego? :)
Jak romantycznie <3333 :3 Czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńcudowny :*
OdpowiedzUsuńczekam na nn :))
http://she-dont-like-the-lights-jb.blogspot.com/
http://nadalpamietam.blogspot.com/
Rewelacyjny... Czekam na następny. Z ciekawości zapytam, kiedy masz ferie ?
OdpowiedzUsuńOn jest mega... aż brak mi słów. TY JESTEŚ MEGA !!! Jeziu gdyby lektury szkolne była takie ciekawe <3
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do kategorii " Liebster Award . Więcej szczegółów tutaj : http://jusandpolishbeliebers.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńBoski, czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńAgan :*
Zakochałam się *.* Przepraszam, że dopiero teraz komentuję ale tak naprawdę dopiero teraz znalazłam tego bloga i odrazu zabrałam się za czytanie <3 Nie mogę doczegać się następnego rozdziału :D całuje :* i zapraszam do mnie http://you-can-changee.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzawalisty ♥
OdpowiedzUsuńUsunęłaś ten blog z One Direction ?
OdpowiedzUsuń