sobota, 25 stycznia 2014

IMPOSSIBLE 8 cześć 2

-Nie chcesz tego naprawić? -zapytał a ja się zaśmiałam po chwili spoważniałam.
-To byłby mój najgorszy błąd w całym moim życiu. -do chłopaka zaczął dzwonić telefon. Wyjął go z kieszeni i spojrzał na mnie przepraszającym wzrokiem po czym odebrał.
-To chyba koniec naszej rozmowy. -powiedziałam na tyle głośno żeby chłopak mógł się odwrócić i błagać spojrzeniem żebym poczekała jeszcze chwilę.
Nie tym razem nie zrobiłam tak jak on chciał.
Ja po prostu odeszłam..

**

-Wszystkiego najlepszego! -usłyszałam gdy weszłam do kręgielni. 
Cała ekipa moich znajomych rzucili się na mnie i zaczęli mnie tulić a przy tym śpiewać "Sto Lat". 
Nienawidzę tej piosenki ale gdy widzisz jak ktoś kto ją wykonuję przy tym ciągle się uśmiecha to możesz słuchać jej ciągle. 
-Dziękuję wam. -powiedziałam z uśmiechem na twarzy. -To zaczynamy grę? Dziewczyny na chłopców. Ta drużyna która przegra stawia lody. Co wy na to? -spytałam a nikt nie odpowiedział. -Ej no mówcie mi! -powiedziałam. -przyjaciółka pokazała palcem za mną. Odwróciłam się i zobaczyłam Biebera. -Co ty tu robisz? -powiedziałam wściekła. -Chcesz mi rozwalić urodziny? -spojrzałam na niego ze złością w oczach. 
-Daj mi wszystko wyjaśnić. -powiedział i zaczął do mnie powoli podchodzić. 
-Co tu kurwa jest do wyjaśniania? Dla mnie nic rozumiesz?! -powiedziałam i delikatnie go popchnęłam. 
-Przestań rozumiesz? On chce chociaż to Ci wyjaśnić.. -usłyszałam jakiś nieznajomy głos z tyłu więc się odwróciłam. 
Cała masa osób która teraz powinna grać w kręgle stała dookoła nas i patrzała się na to wszystko. 
-Udało Ci się. Zrobiłeś ze mnie idiotkę przy tych wszystkich osobach. Zadowolony? -spytałam z pogardą w głosie. 
-Proszę. Daj mi dwadzieścia minut a obiecuję że mnie zrozumiesz. -powiedział i przede mną uklęknął.
-Dziesięć minut. -powiedziałam i wyszłam z budynku żeby nikt nic nie mógł usłyszeć. 
Szłam w stronę ławki która była w parku. Niecałe 100 metrów od kręgielni. Chłopak robił to co ja ale z tyłu. 
Usiadłam na niej i powiedziałam dwa słowa. 
-Tłumacz się. 
-To nie tak jak myślisz. Chciałem pisać ale mi nie pozwolono. Chciałem dzwonić też mi zabronili. Chciałem przyjechać kazali siedzieć w miejscu i zapomnieć. -spojrzałam na niego jak na kretyna. 
-Kto Ci kazał? -spytałam tak żeby zrozumiał każde moje słowa dokładnie. 
-Wytwórnia i Scooter. Mówili że nie mogę być ze zwyczajną dziewczyną bo niby jak to wygląda. Mówili że przez to mogę stracić fanów. -chciał coś jeszcze powiedzieć ale mu przerwałam. 
-No tak dlatego jesteś z Selenką bo ona da Ci rozgłos. -powiedziałam i wstałam. Chłopak szybko zrobił to samo i złapał mnie za dłonie po czym "rzucił" na ławkę. 
-Nigdzie nie pójdziesz, rozumiesz? Mam jeszcze osiem minut. -powiedział a ja sobie przypomniałam że przecież dałam mu aż te dziesięć minut. -Scooter i wytwórnia mówili że żebym miał duży rozgłos to muszę chodzić z kimś takim jak Selena. Więc zaczęliśmy chodzić. Na samym początku nie było to fajne. Nic o niej nie wiedziałem. -mówił to i patrzał się przed siebie. -Musiałem udawać że jestem szczęśliwy ale nie było to proste. -teraz spojrzał na mnie. -Zrozum ja Cię wtedy pokochałem! -powiedział głośno abym mogła to wbić sobie do głowy. -Scooter ciągle powtarzał że jak nie przestanę pisać to mogę zapomnieć o nagrodach, fanach i tym wszystkim. Było mi ciężko. Próbowałem żeby Ryan przekazywał Ci wiadomości ale oni nawet mu zagrozili. Musiałem zapomnieć. Byłem głupi. Teraz gdy jestem z Seleną to jesteśmy już szczęśliwi i chyba ją kocham ale brakuje mi kogoś. Brakuję mi Ciebie Evelina! -powiedział i wstał. -Przemyśl to sobie, moje minuty już minęły. Numer mam taki sam, nie zmieniałem. Jak to przemyślisz to zadzwoń. -powiedział i ucałował mój policzek po czym poszedł. 

Siedziałam tam jeszcze dobre pięć minut. 
Nie wiem czemu ale chciałam żeby wrócił i mnie przytulił. 
Jedna łza spłynęła po moim policzku którą od razy starłam. 
Czy ja przypadkiem nie jestem znów w nim zakochana. Może to uczucie we mnie zostało? 
Sama zadawałam sobie te pytania na które nie mogłam nawet odpowiedzieć. 
-Nie, on jest dupkiem który Cię zostawił. -powiedziałam do siebie, wstałam i zaczęłam kierować się do kręgielni gdzie czekali na mnie znajomi. 

***

GaduGadu; 34771467

ask.fm; ask.fm/snuckky
twitter; @snuckky
tumblr; http://foreverhatelife.tumblr.com/
snapchat: Rudikoks

3 komentarze:

  1. O MATKO BOSKI!!! JAK KOCHA Selene TO PO JAKĄ CHOLERE WRACA DO Eveliny! CHCE GRAĆ NA DWA FRONTY?!?! Tylko spróbuje a jaja mu urwę xD Czekam nn <3 @natalusia99
    heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super jejku kocham tooo. + zapraszam do mnie :) Pierwszy rozdział jest niebawem zwiastun http://dont-cray.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń