sobota, 7 września 2013

ROZDZIAŁ 87

*TRZY MIESIĄCE PÓŹNIEJ*

Właśnie siedzę na sofie i patrzę jak mój narzeczony bawi się z moimi małymi dziećmi. 
Jestem strasznie zła... Po urodzeniu tych oto pięknych dzieci zostały mi wielkie rozstępy. Zaczęłam je oglądać i robić złe miny. 
-Jesteś piękna. A te blizny są jak tatuaże. Są takie piękne jak ty. Pokazują co przeszłaś i oczywiście co nam wyszło. -zaczął szeptać do mojego ucha. 
-Justin.. -powiedziałam i zaczęłam głaskać jego policzek. -Ja chyba chcę wreszcie z Tobą zamieszkać. -powiedziałam a chłopak zaczął mnie całować.
-Wreszcie. -powiedział i usiadł mi na kolanach a ja zaczęłam się śmiać. 
-Głupek.. -powiedziałam a on zaczął bawić się moimi włosami. -Myślę że to najlepszy pomysł, i tak śpię w Ciebie ciągle a Chris w moim pokoju więc to chyba ten dzień. -zaczęłam jeździć palcem po jego torsie. 
-Tyle na ten dzień czekałem a ty zawsze swoje. To co jadę po twoje ubrania! I mieszkamy razem? -zapytał się. 
-Mhhm. Ale jeżeli będziesz dla mnie niedobry to Jerry pożałuje! Kumasz? -powiedziałam i próbowałam zrobić wrogie spojrzenie ale chłopak zamiast się przerazić zaczął się śmiać. 
-Dobraaa. -przedłużył i znów dał mi całusa. Chwilę później dzieci zaczęły płakać...
-No już, koniec! Muszę nakarmić dzieci. -powiedziałam i zepchnęłam go ze swoich kolan i wzięłam małego Drewa na dłonie a Justin Eveline. 
Usiadłam na sofie i wyjęłam swoją pierś i później zaczęłam karmić swoje maleństwo;
-Ciekawi mnie jak smakuje takie mleko. -zaskoczył mnie Justin tym co powiedział. 
-HAHAHA że co! -powiedziałam i spojrzałam na swoje niemowlę które właśnie zasnęło. 
-No ciekawi mnie jak smakuje. -powiedział i podał mi córeczkę a sam wziął Drewa i położył do łóżeczka które było obok. 
-Chcesz cyca? Chcesz cyca? -powiedziałam jak do dziecka w żarcie. 
-Chcę. -chłopak odpowiedział mi na serio poważnie. Nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. 
-Justin ja powiedziałam to w żarcie. -wstałam i włożyłam córeczkę do jej łóżka.
-A ja nie. -poczułam jego duże ręce na swoich plecach. -Wiesz dawno już tego nie robiliśmy. -wyszeptał mi do ucha. 
-A kiedy chcesz to robić jeżeli mamy dzieci? Nie możemy je z nikim zostawić. -odwróciłam się do niego i spojrzałam w te jego magiczne oczy. 
-A może niech przyjedzie do nas Pattie na parę dni. Ty byś odpoczęła, ja bym odpoczął. Jak nie praca to dzieci. Nie mamy czasu dla siebie. Ja bym odwołał parę koncertów i wyjechali byśmy no nie wiem w góry? Tam gdzie tylko zapragniesz. -powiedział a ja spojrzałam na niego niepewnie. 
-Justin.... Ja nie wiem.. Wiesz że dzieci są małe mają dopiero 3 miesiące a co z mlekiem? Przecież muszą pić mleko. Pattie nie da sobie sama rady. 
-Poczekaj chwilę. -chłopak wyjął telefon i wyszedł z pokoju a ja postanowiłam pójść się umyć. 

Zaczęłam napuszczać wodę do wanny i wlewać olejek kokosowy i truskawkowy. Może to dziwny ale uwielbiam łączyć te dwie rzeczy. Po nich czuję się taka rozluźniona, zapominam o wszystkim. 
Zaczęłam powoli ściągać z siebie spodnie, bluzkę, biustonosz i majtki. Stanęłam przed lustrem i zaczęłam płakać. 
Moje ciało wyglądało tak koszmarnie, unikam kontaktów sam na sam z Justinem bo boje się że jak mnie zobaczy nago to mnie zostawi. Wiem że zachowuję się jak jakaś idiotka ale ja się tak cholernie boję. Te rozstępy.. Co jeżeli on powie że wyglądam jak kobieta po 50 i on takiej nie chce? Jezu.. 
Poczułam że spływa mi łza po policzku, szybko ją wytarłam jak usłyszałam że ktoś podchodzi do drzwi i wskoczyłam do wanny, zakrywając się pianą. Nie chciałam mu pokazywać się nago i tego że płaczę. 
-Mam dobrą wiadomość kochanie. -powiedział i zaczął di mnie podchodzić. 
-Jaką. -wynurzył moją moją dłoń z wody i położył na zimnej wannie po czym ja zadrżałam. 
-Pattie już wsiada z babcią i dziadkiem w samolot i lecą do nas. -powiedział i wyszczerzył się szeroko, uśmiechnęłam się sztucznie. 
-To fajnieee. -powiedziałam i zanurzyłam całą głowę w wodzie i po chwili ją wynurzyłam. 
-Mogę się się do Ciebie dosiąść? -zapytał i zaczął robić zabawnie tymi brwiami. 
-Yyyy. Ja już wychodzę i nie masz po co. -powiedziałam szybko. -chłopak spojrzał na mnie strasznie dziwnie. 
-Rose? Coś nie tak? -zapytał wstając i odsuwając się ode mnie. 
-Nie Justin.. Ja już wychodzę. -powiedziałam. Leżąc w wannie i zakrywając się pianą wyrwałam z wieszaka ręcznik.
Szybko wstałam i się nim okryłam. Chłopak mi się cały czas przyglądał niczym obrazkowi. 
-Możesz wyjść? -zapytałam. Wiedziałam że go ranię, nigdy dla niego taka nie byłam a jak się urodziły dzieci to ja nie wiem co mam już ze sobą robić. 
Chłopak spojrzał na mnie ze szklanymi oczami i wyszedł..
-Czy ja muszę go tak cholernie ranić? -wyszeptałam sama do siebie i zaczęłam wycierać swoje mokre ciało. 

Po pięciu minutach wyszłam z łazienki i zobaczyłam że Justin leży na łóżku i chyba płaczę;
-Kochanie... -podeszłam do niego. Chłopak się odwrócił się w drugą stronę. -Kurwa. -powiedziałam po cichu i poszłam jeszcze do dzieci i dałam im całusa w główkę i położyłam się na łóżku które no niby jest Justina ale teraz będzie nasze. 
-Proszę Cię powiedz coś... -powiedziałam do niego i poczułam kolejną dawkę łez. Chłopak podniósł się i zgasił swoją lampkę która się paliła;
-Dobranoc. -powiedział i ułożył się do mnie plecami. 
Wstałam i zgasiłam swoją lampkę.. Byłam na siebie cholernie zła i z takim uczuciem zasnęłam.

13 komentarzy:

  1. BOOOOSKIE !!!! Zakochałam się !!!!! :O

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny <3 nastepny jest we wtorek ??

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam to czytać:)
    Czekam na NEXT ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, mam nadzieję, że się pogodzą. Justin musi zrozumieć, że Rose jest źle z jej ciałem. Kiedy następny??

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech on się na nią nie wkurza... no proszęęę... Czekam na kolejny :)
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział nie mogłam doczekać się kiedy go dodasz :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny < 3 Czekam na następny ;33

    OdpowiedzUsuń
  8. Super blog. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. :D Czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie wytrzymam do wtorkuu ! :)) Ale rozumiem, masz swoje obowiązki, rozdział super czekam na nn , pzdr :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Zostalas nominowana do The Versatile Blogger Award! Gratuluje! Wiecej informacji u mnie:http://karla-justin-ichhistoria.blogspot.it/2013/09/the-versatile-blogger-award.html
    Pozdrawiam! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozdział zajebisty ♥ czekam na nn ♥

    OdpowiedzUsuń