poniedziałek, 24 czerwca 2013

ROZDZIAŁ 20

DEDYKACJA DLA "Paulina Wojtkowiak".

-------------------------------------------------------------------------------------------------
-Daj kluczyki! -krzyknęłam.
Chłopak rzucił mi kluczyki i pojechaliśmy do...... (Sory nie powiem wam. Dowiecie się zaraz :) )


-Powiesz mi gdzie jedziemy?- zapytał. Nie zwracałam na niego uwagi, jechałam dalej i nic nie mówiłam. -Powiesz? -znów zapytał. -ja znów olałam. -Rose proszę Cię powiedz mi gdzie jedziemy.. -wtedy już mnie wkurzył. 
Jechaliśmy jeszcze 30 minut. 
*OCZAMI JUSTINA*

-Zamknij się! Zobaczysz gdy dojedziemy.. -spojrzałam na chłopaka, zobaczyłam że jest smutny. -Przepraszam nie powinnam tak na Ciebie naskakiwać. 
-Nic się nie stało. -wkurzyłam się i zatrzymałam auto. Chłopak spojrzał co robię i nadal patrzał w szybę. 
-Justin serio przepraszam. -chłopak nie zwracał uwagi na to co mówię. Złapałam go delikatnie za kolano i przesuwałam rękę coraz bardziej w górę. -Ej Justin. -chłopak spojrzał na mnie a ja zagryzłam wargi. 
-Słucham. -wyszerzył się i chciał mnie pocałować.. 
-Takie kity. Spodoba Ci się serio.. -wtedy chłopak zabrał moją rękę z jego nogi i złapał ją mocno. 
-Nie puszczę jej.. Nigdy.. 
-Dobrze. -spojrzałam się na chłopaka i odpaliłam silnik.

-Jesteśmy Justin. -zaczęłam go budzić. Puściłam rękę. Chłopak tak jak powiedział przez całą jazdę nie puszczał. 
-Daj rękę. -wymruczał. 
-Chodź. Kto pierwszy ten lepszy. 

Obudziłem się.
Zobaczyłem jak ona biegnie w stronę pięknego wodospadu. 

-Justin długo mam czekać?! -wykrzyczała. Od razu wstałem i podbiegłem do niej. 


-Na co czekasz? Ściągaj te ubrania! -powiedziała mi do ucha i zaczęła ściągać powoli z siebie ubrania. Jak kazała tak zrobiłem. Wszedłem do wody i patrzyłem na nią jak ściąga z siebie piękną suknię, szpilki, czochra włosy i wbiega w samej bieliźnie. 
Powoli zacząłem do niej podchodzić. 
*OCZAMI ROSE*
Chłopak zaczął do mnie podpływać.
Zaczęłam ściągać mu bokserki, chłopak nadal całował;
6 KOMENTARZY=NOWY ROZDZIAŁ JUTRO!


-Wspaniale jest tu! -złapałem ją od tyłu i wyszeptałem do ucha. 
-Wiem, mówiłam że się opłaca. -odpowiedziała.

Odsunęłam się od niego i kierowałam się ku wody która spływała po schodach. Cały czas patrzałam się na niego. 
Po chwili chłopak zaczął się oddalać na brzeg. 
Jezu jak ja go kocham pomyślałam. 
-Ej Justin! Łap!- chłopak spojrzał się na mnie i odpowiedział. 
-Ale co mam łapać? 
-To!- ściągnęłam biustonosz i rzuciłam w jego stronę. -KOCHAM CIE! -nie wiem czemu ale te słowa wyszły z moich ust strasznie głośno. 

Był już strasznie blisko. Odwróciłam się do niego plecami i zakryłam piersi. 
-Powtórzysz?-zapytał. 
-Ale co? -poczułam jak mnie łapie delikatnie za biodra. 
-To co krzyczałaś jak byłem na brzegu.
-Ale ja nicc... -nie zdążyłam dokończyć bo chłopak odwróci mnie w swoją stronę, zabrał ręce z moich piersi i pocałował. 
-Po co je ukrywasz? Ja Ciebie też. -chłopak się uśmiechnął i zaczął mnie namiętnie całować po szyi. Wskoczyłam mu na ręce i zaczęłam czochrać po włosach. Chłopak niósł mnie w stronę brzegu. 

-Jesteś pewna że tego chcesz? -zapytał. Ja dotknęłam jego klaty i myślała "zrobić czy nie zrobić?", "jesteś gotowa?"
Postanowiłam że........

6 komentarzy:

  1. dawaj następny ;)) chce już 25 ...

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurde ! Weź daj następny ! ;c uzależniłam się :D nie mogłabyś robić troszkę dłuższych albo dodawać po dwa ? Naserio one są genialne ! <3 nie mogę się doczekać następnego !! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPERRRRRRRRRRRRRRRR JESZCZE JESZCZE

    OdpowiedzUsuń
  4. Błagam następny ! :D:D:D::D:D ŚWIETNY !

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne , podoba mi się zapraszam tu http://iwracaszbyodejsc.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń