-Jesteś pewna że tego chcesz? -zapytał. Ja dotknęłam jego klaty i myślała "zrobić czy nie zrobić?", "jesteś gotowa?"
Postanowiłam że nie zrobię to tego wieczoru.
-Wstrzymajmy się. -spojrzałam na chłopaka a on pokiwał głową.
-Dobrze -odpowiedział
Resztę nocy leżeliśmy na piasku i patrzeliśmy sobie w oczy.
Nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Obudziły mnie promyki słońca które błyskały mi prosto w oczy.
-Hej żabo. -zobaczyłam chłopaka który jest w samych bokserkach na masce samochodu.
-Cześć, czemu nie śpisz? -zapytałam i zaczęłam się powoli rozciągać.
-Bo mam tu takie piękne widoki że aż nie mogłem zasnąć. -chłopak zeskoczył z maski auta.
-Wiem słońce, wodospad. -wstałam i przytuliłam się do chłopaka.
-Ale nie chodzi mi o te widoki. -zaczął się delikatnie uśmiechać.
-A no zapomniałam o tych drzewach. -powiedziałam.
-Rose debilu kochany.
-Tak? -zapytałam i wyszczerzyłam oczy.
-Chodzi o Ciebie. -powiedział i dał mi delikatnego buziaka.
-Naprawdę? -zapytałam i oddałam całusa.
-Tak. -pokiwał głową.
Siedzieliśmy jeszcze przez jakieś 2 godziny w samej bieliźnie i gapiliśmy się na siebie jak na jakieś złoto.
Później pojechaliśmy do domu chciałam się umyć, przebrać i wyjść coś zjeść.
Jechaliśmy cały czas, tym razem Justin kierował ja mu tylko mówiłam którędy.
-Kochasz mnie? -zapytał. Nie odpowiedziałam.
Po 15 minutach znów zapytał;
-Kochasz mnie? -cisza.
Mija 20 minut a on znów pyta;
-Kurwa kochanie kochasz mnie?
-Nie klnij. -powiedziałam i spojrzałam na niego.
-Przepraszam. -odpowiedział.
Jechaliśmy w ciszy musiałam przerwać;
-Tak.
-Ale co tak? -zapytał się ze zdziwieniem w głosie.
-Tak, kocham Cię. Nie wiem jak mam to ująć ale jesteś jedynym chłopakiem z którym chciałabym być ale coś mi przeszkadza. Jesteś pierwszą i ostatnią moją sympatiom. Kurwa mać jak ja Cię pragnę. -zaczęłam płakać ale cały czas mówiłam. -Nie chcę Cię zranić, niedługo się dowiesz co ze mną jest nie tak. Pierdole to życie. Chcę chociaż ostatnie chwile spędzić zzz z tobą, chcę ostatnie chwile spędzić jak najlepiej. -chłopakowi zaczęły spływać łzy po policzku. Zatrzymał auto i wysiadł z niego.
*OCZAMI JUSTINA*
-Ja pierdole. -wysiadłem z auta i zacząłem się wydzierać.
Widziałem że dziewczyna siedzi w aucie i płacze.
-Czemu, czemu mi to robisz? -otworzyłem drzwi od jej strony i klęknąłem przy niej. -Czemu? -poczułem jak coraz więcej łez spływa mi po policzku.
-Justin nie chcę Cię zranić. -otarła swoje łzy a później moje. Usiadła na przeciwko mnie i powiedziała. -Jest coś takiego jak nie pewność, ja nie jestem czegoś pewna. Nie chodzi mi o to czy Cie kocham czy chcę z tobą być, bo kocham Cię strasznie a za bycie z tobą dała bym wszystko ale nie chcę widzieć jak cierpisz. Nie chcę jak cierpisz przeze mnie. Dlatego mówiłam Ci że masz się we mnie nie zakochać.
-Czemu mam cierpieć? Nigdy rozumiesz, nigdy bym nie cierpiał przez Ciebie!- powiedziałem, usiadłem na ziemi i schowałem głowę w nogi.
-Dowiesz się, naprawdę. Dowiesz się niedługo.
-Ale ja chcę teraz wiedzieć czemu nie mogę być z kobietą którą tak bardzo kocham! -wydarłem się i spojrzałem na nią. Znów zacząłem płakać.
Dziewczyna do mnie podeszła i mnie przytuliła.
TEN ROZDZIAŁ ZOSTAJE DEDYKOWANY DLA SPECJALNEJ OSOBY KTÓRĄ TEŻ BARDZO I TO BARDZO KOCHAM.
TA OSOBA JEST MI NAPRAWDĘ BARDZO BLISKA.
ale nie tylko dla niej również dla Agatki <3 no siema Agatko i dla "Julia Sasin" która sprawiła że uśmiech z mojej twarzy wciąż nie schodzi :)
A mam dla was niespodziankę!
Napiszę dziś rozdział jeszcze jeden i on chyba wam się najbardziej spodoba no ale jest jeden problem bo dodam go wieczorem nie mówię kiedy.
Dam jedną wskazówkę, będzie to post z zdjęciem Justina i krótka informacja dla was :)
ZOBACZYMY CZY MNIE TAK KOCHACIE ŻEBY SIEDZIEĆ PO NOCACH I CZEKAĆ NA NOWY ROZDZIAŁ <3
OJEJ ! JA CIEBIE TEŻ KOCHAM ! SUPER ROZDIAŁ AWWW *__* ! <3
OdpowiedzUsuńSwietny rozdzial! A zebys wiedziala ze bede siedziec i czekac po nocch! hahahahahha ^^
OdpowiedzUsuńMasz talęt ..<3
OdpowiedzUsuńsuper będę czekac po nocach
OdpowiedzUsuń